Dobieramy się w pary.
A potem nagle zaczynamy narzekać - że nie sprząta/że tylko sprząta, nie chce tańczyć na imprezach/tylko by tańczył(a), w domu siedzi tylko w rozciągniętym dresie. ...
Akceptujmy drugiego człowieka w całości, albo szukajmy ukochanego/ukochanej do skutku.
Nie zmieniajmy nikogo na siłę, nie zmuszajmy do zmian.
Nie łammy nikogo na obraz i podobieństwo swoje.
To się źle kończy.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Lulka, mooocno tule
"po burzy zawsze wychodzi słonko"
czekam na nie razem z Tobą :)
Post a Comment