Tolek i MaTolek

Tolek i MaTolek

Friday, February 27, 2009

nijako

Szaro, buro i nijako.
Za oknem paskudnie; wieje za bardzo, żeby świeżo wyleczonego Antulka zabrać na spacer.
W domu brakuje nam przestrzeni i powietrza, a gry wychodzą nam już wszystkimi możliwymi dziurkami.
U TaTolka w pracy... hm... intensywnie.
BaTolka wyjechała.
DziaTolek poleciał.
Nijako.
Jedyne, na co czekam (ze strachem) to potężne kolokwium zbliżające się zdecydowanie za szybko.

No comments: