Tolek i MaTolek

Tolek i MaTolek

Saturday, May 12, 2007

dwulatek



No i mamy... Antoni zaczyna trzeci rok. Rok temu urodziny spedzalismy w szpitalu z Malym na granicy odwodnienia. Tym razem postanowilismy sweitowac podwojnie.


Rano sniadanie w ikei - miala byc zjezdzalnia, tance, hulanki, swawole. Niestety, ikea akurat przebudowuje czesc dziecinna, wiec na sniadaniu sie skonczylo. Lulek i tak siedzial zadowolny z odmiany.


Potem wyprawa do sklepu. Antoni oniemial z radosci przy koparkach i spychaczach i z radoscia wybral sobie prezent. Ubrany w nowiutka bluze przytulil sie do kopary i slodko zasnal w wozku. W czasie snu jeszcze bardzo przypomina moja slodka dzidzie.


Zapakowalismy Spiocha do pociagu i pojechalismy do Helsinek zobaczyc miasteczko eurowizji (huk, tlum i duszne namioty ;) . ANtul obudzil sie jak dojechalismy i radosnie sprawdzal jak koparka hjezdzi po helsinskich chodnikach, brukach i trawnikach. Zdala egzamin. :)

A pod wieczor - tort w domu. Z wrazenia zapomnielismy o zdjeciu z dmuchania swieczek.

Fajny to byl dzien. Bardzo intensywny, meczacy, ale taki do zapamietania. Nie zostawil tez czasu na wspomnienia sprzed dwoch lat. Niesamowite, jak bardzo wszystko sie zmienilo tego jednego, jedynego dnia.

3 comments:

Anonymous said...

Ogromne buziaki dla Antula :*

Byki z 12 maja są superowe, no nie? ;)

Anonymous said...

Wszystkiego najlepszego dla Was. swoją drogą Wy z Bazgrołką to tak specjalnie się umaiałyście czy jak? :)

Unknown said...

Oczywiscie, ze sie umawialsymy! wszystko wyliczone. :D

Byki z 12 maja sa najukochansze. :D