Tolek i MaTolek

Tolek i MaTolek

Friday, May 4, 2007

sauna

Jeden z moich ulubionych tekstow o Finlandii glosi, ze: "za dlugo mieszkasz w Finlandii, jesli 20st. na dworze to upal, ale 80st. w saunie to za malo". Osiemdziesiat stopni w saunie to rzeczywoiscie za malo, ale na dworze moglo by byc ze 40. :D
Raz na tydzien, w piatek wlasnie, rodzinnie udajemy sie do sauny. Zachwycony Lulek moze lac woda z prysznica po scianach, zachwycony Kot po saunie saczy piwko, a zachwycona Lulkomama wciera w siebie wszystkie mozliwe scruby kawowo-cynamonowe, odchudzacze, wyszczuplacze, antycellulitowce i inne upiekszacze. Czuje sie jak po dobrym salonie pieknosci.
Kot pochrapuje obok (rzecz to nieslychanie rzadka), Lulek poleguje z drugiej strony, a Lulkomama maniakalnie przeszukuje od nowa portale z nieruchomosciami... rzadko miewam az tak silne poczucie walki z czasem, jak przy wyszukiwaniu rzeczonego nowego lokum.

1 comment:

Anonymous said...

oj, sauna cudna rzecz. i tak jak piszesz, ten stan po. narobilas mi ochoty:)