Ktos mi powiedzial, ze powinnam dazyc do oszczednosci slow w tekstach pisanych. A Kot od dawna twierdzi, ze tak mnie zajmuja dygresje, ze meritum mi umyka. Wiec skracam, skracam, skracam. Moze naucze sie tego i bedzie latwiej czytac?
6 comments:
Anonymous
said...
nie no weź i nie skracaj:D się rozpisuj, rozpisuj, rozpisuj!
Moja Droga, ten którtki wpis jest po prostu baardzo konrowersyjny. ba! to wręcz szantaż jest! więc nie ma co sie dziwic, ze wiecej komentarzy, a własciwie protestow otrzymal:)
6 comments:
nie no weź i nie skracaj:D
się rozpisuj, rozpisuj, rozpisuj!
p.s. a tak w ogole krótkie i treściwe to powinny być etykietki np. na słoikach. no.
ooo!! wlasnie!! jakos musze zeskanowac etykiete z tutejszych oliwek, ktora (przynajmniej teoretycznie) jest po polsku. :D
Napisalam dwa dluzsze wpisy i komentarzy brak. Czyli jednak krotkie sie latwiej czyta. ;)
wszelkie skróty zabronione !
Moja Droga, ten którtki wpis jest po prostu baardzo konrowersyjny. ba! to wręcz szantaż jest!
więc nie ma co sie dziwic, ze wiecej komentarzy, a własciwie protestow otrzymal:)
Obiecuje, zadnych szntazy wiecej. :D Bede pisac nudno i rozwlekle - specjalnie dla Stasiorodzicow. ;)
Post a Comment