Tolek i MaTolek

Tolek i MaTolek

Wednesday, April 11, 2007

malzenskie dialogi...

Skarze sie Kotu, ze cos mi w plecach lupnelo. I teraz ani sie ruszyc, ani lezec, ani siedziec, Lulka podniesc sie nie da. Sodomia z gomoria... liczylam na odrobine zrozumienia. No i mam!!
Kot: no wiesz... ja wiem, ze przysiegalismy "w zdrowiu i w chorobie"... ale ja juz bym chcial sie doczekac na to "w zdrowiu".
Czyzby meskie wydanie empatii? :D

1 comment:

Anonymous said...

a gdyby tak tylko odwrotnie być miało, to świat by sie musiał zmienic ;)