Jest wielkie, bliskie, zolto-pomaranczowe, na krawedziach drzace; gorace. Powoduje, ze chce mie sie tanczyc i spiewac. Slonce. Takie mam teraz - powracajace - marzenie senne.
Niech juz przyjdzie, nie da sie tyle zyc bez niego.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
4 comments:
Rozumiem Cię doskonale.
Skandynawia od baaardzo dawna mnie przyciąga. Chciałabym tam mieszkać, bo tam tak pięknie, a z drugiej strony ten brak słońca...
Caly czas mi sie wydawalo, ze zimno bedzie najgorsze. A tu zimno porownywalne, zimna srednio ladna i ciemnica straszna...Czekam na lato, zeby przypomniec sobie jak tu pieknie.
Też marzę o słońcu, ale takim wiesz, z plażą i całą resztą.
Blekitna, takiego to juz sobie nawet wyobrazic nie umiem. ;)
Tutejsze plaze to lodowaty wiatr i szczekanie zebami. Palmy mi jakos przestaly pasowac do takiego obrazka.
Post a Comment