Tolek i MaTolek

Tolek i MaTolek

Saturday, April 14, 2007

nieauto i niegrill

Bylismy zaproszeni na piknik. 40km od domu, grill, trzydziesi osob; chciano nas zawiezc i odwiezc do domu. Nie zdecydowalismy sie. Balismy sie, ze to daleko, a bylibysmy zupelnie uzaleznieni od kierowcy co do godziny powrotu (rok temu czekalismy tak na koncu dwie godziny).
Gdyby to byl wyjazd z przyjaciolmi - kiedy w kazdej chwili moglibysmy wprost powiedziec, ze mamy doscy, to ok, ale tak... przy Lulku to zbyt duze ryzyko, ze bedzie mial dosyc, ze sie zmeczy, ze bedzie przed dziecmi uciekal, ze zmarznie, zasiusia sie...
...hmmm... starzejemy sie? wyszukujemy problemy? czy tylko bardzo tesknimy za naszymi przyjaciolmi? albo za naszym autem? ;)

No comments: