Plastikowa reklamowka zawisla na drzewie rowno na srodku naszego okna salonowego. Za blisko, zeby nie widziec; za daleko, zeby zdjac.
Kot nie zauwazyl, mnie doprowadza do szewskiej pasji, bo mi widok psuje.
ja: no patrz!! Taki wiatr, a ona nic, majta sie, majta a odleciec nie chce!! Bedzie tak teraz wisiec nastepne dwa lata.
Kot: ale to swietnie, ze wisi!! widac, z ktorej strony wieje!
To wlasnie roznica w meskim i zenskim postrzeganiu swiata.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
Nie można Mu nie przyznać racji ;)
a mnie?? przeciez psuje widok!!! jutro chyba zrobie fotke, tylko nie wiem czy to nie przerasta mozliwosci naszego aparatu...
No tobie też przyznaję, oczywiście! :)
Post a Comment